Ja znam taką: Wierzę w Boga, Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi i w Jezusa Chrystusa, Syna Jego Jedynego, Pana naszego, który się począł z Ducha Swiętego, narodził sie z Maryi Panny, umęczon pod Ponckim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion; zstąpił do Piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstal, wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga Ojca wszechmogącego Ewangelia (Mt 20, 20-28) Kielich mój pić będziecie Słowa Ewangelii według świętego Mateusza Matka synów Zebedeusza podeszła do Jezusa ze swoimi synami i oddając Mu pokłon, o coś Go prosiła. On ją zapytał: «Czego pragniesz?». Rzekła Mu: «Powiedz, żeby ci dwaj moi synowie zasiedli w Twoim królestwie, jeden po prawej, a drugi po lewej Twej stronie». Odpowiadając Jezus rzekł: «Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić?». Odpowiedzieli Mu: «Możemy». On rzekł do nich: «Kielich mój pić będziecie. Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej i lewej, ale dostanie się ono tym, dla których mój Ojciec je przygotował». Gdy dziesięciu pozostałych to usłyszało, oburzyli się na tych dwóch braci. A Jezus przywołał ich do siebie i rzekł: «Wiecie, że władcy narodów uciskają je, a wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie u was. Lecz kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie waszym sługą. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem waszym. Na wzór Syna Człowieczego, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu». KOMENTARZ Prosić czy nie prosić? Oto jest pytanie, które zadaje sobie wielu uczniów Jezusa, którzy chcą pełnić Jego wolę i nie wiedzą, czy ich prośba „spodoba” się Bogu, a dla nich samych będzie dobra. Co więc lepsze? Prosić źle czy nie prosić wcale? PROSIĆ! Spośród wszystkich możliwych opcji w naszym dylemacie najgorszą opcją jest nie prosić, czyli przestać się modlić o coś co wydaje nam się ważne albo nie mieć w ogóle odwagi powiedzieć Bogu o tym co zaprząta moje serce. Nawet jeśli moja prośba jest zła, głupia i niedojrzała – trzeba się modlić, bo wraz z moim trwaniem w Jezusie (J15, 4) w pewnym momencie przyjdzie odpowiedź na moją prośbę. Odpowiedzią może być spełnienie prośby, wyjaśnienie o co się modlić lub niespełnienie prośby. Odpowiedź przyjdzie, bo przecież modlitwa to spotkanie i rozmowa z żywym Bogiem, prawda? A poza tym sam Jezus obiecał, że gdy będziemy w Nim trwać, przyniesiemy obfity owoc! DLACZEGO WARTO PROSIĆ? Człowiek modlitwy rozwijając się w wierze, upodobnia się do Jezusa. Mając tego samego Ducha, zaczyna być coraz bardziej jednością z Bogiem. Coraz bardziej podobne stają się pragnienia, patrzenie na świat, wrażliwość. Jednakże różne przestrzenie w naszym życiu mają różne tempo nawracania się. Dlatego może tak być, że jakaś nasza sfera życia jest jeszcze niedojrzała i może w niej być jeszcze ziemskie (światowe, grzeszne, pogańskie, nienawrócone) myślenie. Taką historię obserwujemy w dzisiejszej Ewangelii, gdy matka synów Zebedeusza przychodzi wraz z nimi do Jezusa i prosi o to, by jej synowie zasiedli w Królestwie Jezusa po Jego prawej i lewej stronie. Na pewno wszyscy mieli dobre intencje, lecz z perspektywy Ewangelii i nauki Jezusa o służeniu jako ideale miłości, prośba ta była bardzo nieewangeliczna. Dobrze jednak, że ta prośba padła! O ile jesteśmy mądrzejsi dzięki niej, tak my i wszyscy czytający ten tekst, jak i sami zainteresowani! Dlatego w modlitwie prośby ważne jest by (1) być całkowicie szczerym z Jezusem i (2) trwać w Nim. Bo gdy będziemy w Nim trwali w szczerości serca, dojdziemy kiedyś do takiego stanu, o jakim pisze św. Paweł – „żyję już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus” (Ga 2, 20), a to zjednoczenie sprawi, że „jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni. Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami” (J 15, 7-8). A JEŚLI PROŚBY SĄ ZŁE? A nawet jeśli prośby są złe, to Ojciec i tak da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą, nawet o niedojrzałe rzeczy (Łk 11, 13)! Nasz Ojciec jest tak hojny, że nawet jak źle się modlimy, to daje swoim dzieciom najlepszy Prezent jaki ma – Ducha Świętego: Ducha poznania woli Boga, Ducha miłości, radości i pokoju, Ducha zjednoczenia z Bogiem i Ducha który zmienia nasze serca upodabniając je do serca Boga. Bądź dziś z Bogiem szczery na modlitwie prośby! Bądź jak matka Synów Zebedeusza! Powiedz Bogu co TAK NAPRAWDĘ jest w Twoim sercu. Co masz do stracenia? Jeśli będziesz dusił w sobie swoje niespełnione pragnienia, one cię zabiją od środka. Będziesz miał cały czas ukrytą pretensję do Boga, że nie spełnia twoich największych marzeń, lecz nie spełnia dlatego, że nie mówisz Mu o tym na głos i nie odsłaniasz przed Ojcem tego, co naprawdę chcesz. A jeśli powiesz – to albo Bóg to spełni, albo spełni po swojemu i w swoim czasie, czyli LEPIEJ (jak u synów Zebedeusza), albo nie spełni wcale, bo nie przysłuży się to ostatecznemu celowi twojego życia, lecz da Ci za to swojego Ducha Świętego. Nie ma więc tu przegranych! Nie ma niewysłuchanych modlitwy! Bądź więc zawsze w kontakcie z Bogiem ii nigdy nie skrywaj tego, co pragnie twoje serce i co cię boli, choćby była to najbardziej głupia i wstydliwą sprawa. Ten, kto prosi – otrzymuje i to zawsze to, co najlepsze!
+ W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen. Zwracamy się do Boga Ojca Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się imię Twoje; przyjdź królestwo Twoje; bądź wola Twoja, jako w niebie tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom.
Kochani moi! Po przeżyciach wielkanocnych,po Zesłaniu Ducha Świętego,dziś czcimy Trójcę który jest Jeden, ale w o Trójcy Świętej nazywamytajemnicą tę znamy tylko z sam powiedział nam o choć prawda tak wyraźnie ukazana nam jestw słowach Pana Jezusa,rozumem pojąć jej nie wyjaśnić to sobie przez analogie z życia wzięte,a jednak wpierw Augustynowy aniołprzeleje wodę z morza do małego ja zrozumiem, czym jesttajemnica Trójcy pokorą więc mojego rozumuoddaję chwałę i uwielbienieNiepojętemu,Jedynemu – a w uwielbiona Trójco Świętai Nierozdzielna Jedność!Wierzę w Boga Ojca i Stworzyciela Jego – Ten, który wciąż czasem teraźniejszymbez początku,bez końca– jest mogący, wiedzący swojego słowa – stań się! – uczynił go dobrym, bo jest samą go mądrze, bo jest samą go pięknym, bo jest samym koniec stworzył człowieka,na swój obraz i na swoje mi życiei rozum,i wolność,i miłość,– bo sam jest gdy zgrzeszyłem, dał mi słowo na ziemi, która rodzi osty i ciernie,i w pocie czoła pracuję na widzę Go oczyma, bo jest wszędzie,ale spostrzegam Jego obecnośćwe wschodach słońca, bo jest Jego obecność w łagodnym powiewie wiatru,Jego moc w wód ogromie i w potędze gór,które mocno na ziemi Jego głos w grzmotach i w trzęsieniu ziemi,i w ciszy Jego potęgę w błyskawicachi w niezliczonych światów całuję kwiaty na łące,którymi tak ziemię kłosy zbóż rozmaitych,bo chleb rozmnożył, aby nie brakło go ptakom i synom człowieczymAle to nie jest tylko Jego ja jestem przed Twoim obliczem?Czymże jest człowiek, że o nim pamiętasz?I Syn Człowieczy, że o nim masz pieczę?I odkrywam w porządku tego świataJego Mądrość myślą pierwsząi słowem ostatnimwielbię Tego, który JestStworzycielem, wierzę w Jezusa Chrystusa, Syna Jego,który stał się Człowiekiem,który za mnie umarł,i dla mnie zmartwychwstał,i jest po prawicy Ojca,i został z nami aż do końca Bóg Stworzyciel dał słowo obietnicyi dotrzymał słowa, bo jest wierny Jego Słowo stało się Jezus, mój Pan, powiedział mi wszystko o odkupił świat i mnie, człowieka,abym do Boga mógł znów mówić: Ojcze!On wyzwolił mnie do wolności Synów Bóg nie jest Bogiem Kosmosu,Bogiem filozofów,zamkniętym w pojęciach i określonym Bóg stał się Człowiekiemwe wszystkim do mnie podobnym– oprócz Go, bo miał ludzkie serce,więc uwierzyłem rozumem, wolą i potęgi doświadczyłem w miłosierdziu;Jego mądrości w prostocie;Jego dobroci w Chlebie, którym się będę Go nosił w Hostii, w Boże w Ducha Świętego,który od Ojca i Syna obiecany zstąpił na nas w Zielone Świątki,jako wicher gwałtowny i miłość rozlana jest w sercach Duch przypomni wam wszystkoi nauczy was wszystkiegow pełni siedmiorakich daje Kościołowi swoją świętośći swoją moc,abyśmy byli świadkami Bogaw Jeruzalem, w Samarii,aż po krańce ziemi,aby mowę Jego rozumiaływszystkie ludy i narody,aby ci, którzy napełnieni Duchemwyzbyli się trwogi ludzizamkniętych w wieczerniku,żeby otworzyli drzwi wieczernika na cały świat,i mówili kazanie z mocą Piotra:żeby otworzyli drzwi wieczernika na cały świat,i mówili kazanie z mocą Piotra:Mężowie, bracia!Tego Jezusa, któregoście zabili własnymi rękami,ja widziałem żywego na własne z Nim na własne mnie, czy kocham Go więcej niźli wy?Dzisiejsze święto jest bardzo trudne w swojej tajemnicy,ale jest rocznicą każdego z wtedy Ojciec Wszechmogący powiedziało każdym z nas:Ty jesteś moim ciebie dziś w każdym z nas zamieszkał wtedy Bóg w Trójcy:I Ojciec, i Syn, i Duch więc świątynią chrześcijaninie, godność swoją!Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi była na początku, teraz i zawsze,i na wieki
Ebooka „Wierzę w Boga Ojca wszechmogącego”, tak jak pozostałe książki w formacie elektronicznym przeczytacie w aplikacji mobilnej Woblink na Android lub iOS lub na innym urządzeniu obsługującym format epub lub mobi - czytnik ebooków (Pocketbook, Kindle, inkBook itd.), tablet, komputer etc. Czytaj tak, jak lubisz!
\n\ntak ja wierze w boga ojca
Wiara w Boga Ojca domaga się wiary w Syna, pod działaniem Ducha, uznając w zbawczym Krzyżu definitywne objawienie się miłości Boga. Bóg jest naszym Ojcem, dając nam swego Syna. Bóg jest naszym Ojcem przebaczając nasz grzech i prowadząc nas do radości życia zmartwychwstałego. Bóg jest naszym Ojcem, dając nam Ducha, który czyni
Wielebny Księże, Po Mszy św., w której Ksiądz brał udział z panem Dominique Dupont, w prywatnej kaplicy, wręczył Ksiądz Ojcu Świętemu książkę "Rozważania o wierze" ks. Tadeusza Dajczera, założyciela Ruchu Rodzin Nazaretańskich. Miło mi przekazać Księdzu gorące podziękowania Papieża za ten gest, który wysoce sobie ceni.

Wierzę w Kościół, bo nawet dogłębne przestudiowanie Biblii i Katechizmu jest w stanie dać mi jedynie gruntowną wiedzę o Bogu. A ja nie chcę jedynie wiedzy – chcę wiary, a „wiara rodzi się z tego co się słyszy” (Rz 10,17) od tych, którzy usłyszeli wcześniej. Wierzę w Kościół, bo bez niego nie miałbym w ogóle w co

Matko Boża Częstochowska, Królowo Polski w Kaplicy Na Brzegu, Matko Miłosierdzia, wspomnij na swoją służebnicę Śp. Annę Ziemianin z Kasiny Wielkiej z os. Trzepaczki. Wyproś u Twojego Miłosiernego Syna, aby cieszyła się wiecznym szczęściem w Królestwie Naszego Ojca. Dobry Jezu, a . Czytaj wszystkie Jak w jednej z popularnych maryjnych pieśni, gdzie słowa: „a kiedy Ojciec rozgniewany siecze…”, brzmią jak echo bolesnej traumy z lat dzieciństwa. Modlić się do Boga – Ojca, oznacza wejść w Jego tajemnicę. Objawia nam ją Jego Syn. Jest to tajemnica niepojętej, najczulszej miłości. lekcję religi w czasie gdy były one prowadzone jeszcze w salkach katechetycznych. Przyjąłem. sakramenty Komuni Świętej i Bierzmowania. Byłem ministrantem i lektorem. Byłem katolikiem. Co się stało, że odszedłem z KK, a potem od całkowitej wiary w Boga? Dlaczego zostałem ateistą? Oto powody mojej niewiary: 1. Boga nie ma. Od pE3V1.
  • bc78v8f7cs.pages.dev/81
  • bc78v8f7cs.pages.dev/94
  • bc78v8f7cs.pages.dev/59
  • bc78v8f7cs.pages.dev/5
  • bc78v8f7cs.pages.dev/72
  • bc78v8f7cs.pages.dev/26
  • bc78v8f7cs.pages.dev/31
  • bc78v8f7cs.pages.dev/94
  • tak ja wierze w boga ojca